Urósł.

  Ten dzień wyglądał tak jak zwykle po rezonansie. Rodzice z Jaskiem w nocy wrócili do Zielonej Góry, wszyscy siedzimy od rana na rodzinnym czacie i czekamy na wiadomości od Taty. Tata pisze do nas co 15 minut - ciągle nie mogę się dodzwoni ...